W dobie pandemii kluczową kwestią jest pamiętanie o stosowaniu się do zaleceń, czyli o utrzymywaniu dystansu społecznego, częstym myciu rąk, noszeniu maseczki ochronnej. Zachowanie środków ostrożności nie daje jednak stuprocentowej gwarancji, że nie dojdzie do zarażenia się koronawirusem. Można oczywiście zmniejszyć ryzyko zachorowania, ale zawsze będzie istnieć, jeśli ma się kontakt z innymi ludźmi. Monitorowanie swojego zdrowia to podstawa, gdy tylko pojawią się niepokojące objawy, należy zacząć działać, aby nie narażać siebie ani innych na poważniejsze konsekwencje.
Co zrobić, gdy miało się kontakt z osobą zarażoną koronawirusem?
Koronawirusem można zarazić się nieświadomie, ale jeżeli istnieje podejrzenie, że miało się kontakt z jego nosicielem, należy podjąć niezwłocznie odpowiednie kroki. Nie powinno się ograniczać wyłącznie do obserwowania swojego samopoczucia i stanu zdrowia – szczególnie jeśli miało się bliski kontakt z osobą zakażoną (kilkuminutowa rozmowa bez zachowania dystansu społecznego, uścisk dłoni itd.). W takiej sytuacji należy poinformować sanepid o możliwości zakażenia się koronawirusem – można zrobić to zdalnie, wysyłając formularz zgłoszeniowy dostępny na stronie gov.pl lub za pośrednictwem Internetowego Konta Pacjenta. Do czasu wykonania testu należy przebywać w domu, zostanie też nałożona kwarantanna. Jeżeli wynik testu będzie negatywny, to zostanie ona zdjęta automatycznie. W przypadku braku objawów choroby i pozytywnym wyniku testu na koronawirusa kwarantanna kończy się po upływie dziesięciu dni (od dnia, w którym doszło do kontaktu z osobą zakażoną). Z kolei domownicy zostaną objęci dwuetapową kwarantanną trwającą w sumie 17 dni. O rozpoczęciu kwarantanny trzeba też poinformować swojego pracodawcę – telefonicznie lub mailowo, a wszelkimi formalnościami zajmie się Zakład Ubezpieczeń Społecznych.
Czym objawia się COVID-19?
Koronawirus przyczynia się do rozwoju choroby COVID-19, która może mieć przebieg łagodny lub ostry, czasem bezobjawowy. Wiele osób nie zdaje sobie nawet sprawy z tego, że są nosicielami koronawirusa, bo organizm rozprawi się z nim samodzielnie. Inni z kolei mogą mieć tylko gorszy dzień, czuć się słabiej, ale nie powiązać tego nawet z możliwością zarażenia się. Objawy COVID-19 są często podobne do przeziębienia czy grypy, przez co mogą zostać fałszywie zinterpretowane. Można mówić o podobnym obrazie klinicznym, bo grypa i COVID-19 są chorobami układu oddechowego o różnym nasileniu. W obu przypadkach charakterystycznymi objawami są gorączka, suchy kaszel, trudności w oddychaniu, uczucie ogólnego rozbicia i osłabienia. Grupa ryzyka również jest podobna (osoby starsze, z osłabionym systemem immunologicznym, borykające się z chorobami współistniejącymi, przewlekle chore), to samo dotyczy powikłań. Warto mieć jednak na uwadze to, że wirus grypy rozprzestrzenia się szybciej niż koronawirus, ma krótszy okres inkubacji. Grypa ma najczęściej gwałtowny początek, a COVID-19 rozwija się wolniej. W przypadku grypy nie występują zaburzenia smaku i/lub węchu.
Do najczęściej występujących symptomów COVID-19 zalicza się gorączkę, kaszel, zmęczenie, ból mięśni, utratę węchu i smaku. Mogą pojawić się także różne dolegliwości ze strony układu pokarmowego, czyli nudności i wymioty, biegunki, ból brzucha. U niektórych pacjentów obserwuje się zmiany skórne w postaci wysypki i różne znamiona barwnikowe, zapalenie spojówek. Mogą też wystąpić objawy wskazujące na zapalenie zatok i zmiany zapalne w obrębie jamy ustnej – w tym obrzęk i zaczerwienienie języka. W przypadku COVID-19 można mówić o poważnych powikłaniach, łącznie z zakrzepami krwi w naczyniach żylnych i tętniczych płuc, serca, kończyn dolnych i mózgu. Każdego z pewnością interesuje to, po ilu dniach od zakażenia pojawiają się objawy. Nie ma tutaj jednoznacznej odpowiedzi, ale zwykle symptomy obserwuje się po pięciu-sześciu dniach od momentu ekspozycji na patogen. U niektórych pojawiają się one już następnego dnia, ale nie jest to żadna reguła. Trzeba jednak mieć na uwadze to, że okres inkubacji wirusa wynosi do nawet czternastu dni.

Gdzie wykonać test na koronawirusa?
Jeśli istnieje podejrzenie o zarażanie się koronawirusem, powinno się wykonać test, aby rozwiać wszelkie wątpliwości. Nie należy z tym zwlekać, badanie można wykonać w dowolnym punkcie, jeśli ma się zlecenie wystawione przez lekarza lub inspekcję sanitarną. Na test finansowany przez Narodowy Fundusz Zdrowia należy zabrać ze sobą dowód osobisty lub inny dokument potwierdzający tożsamość, który podaje się w punkcie mobilnym. Pacjentowi nie narzuca się miejsca wykonania badania, można wybrać dowolny punkt. Zaleca się udać do niego pieszo lub własnym środkiem transportu. Istotne jest to, aby na co najmniej dwie godziny przed badaniem niczego nie jeść ani nie pić. Nie należy też płukać jamy ustnej ani nosa, myć zębów, przyjmować leków, palić papierosów, żuć gumy. Wynik testu pojawia się na Internetowym Koncie Pacjenta, często też pacjent otrzymuje powiadomienie w formie SMS na podany przez siebie numer telefonu oraz informowany jest o nim również przez przychodnię POZ. W przypadku wyniku nierozstrzygającego powinno się wykonać test ponownie w ciągu doby, maksymalnie dwóch dni – wystarczy poprosić o nowe skierowanie na badanie swojego lekarza rodzinnego.